Jesteś tutaj

Technikum nr 1 im. Wł. Szybińskiego w Cieszynie zajęło trzecie miejsce na Śląsku

Miarą sukcesu jest powtarzalność. W najważniejszym ogólnopolskim rankingu szkół średnich, ogłoszonym w styczniu 2017 r., przez tygodnik „Rzeczpospolita” i miesięcznik „Perspektywy”, Technikum nr 1 im. Wł. Szybińskiego w Cieszynie zajęło trzecie miejsce na Śląsku. Szósty raz z rzędu na podium!

Osiągnąć sukces to trudna rzecz, w jakiejkolwiek dziedzinie.  Osiągnąć sukces to trudna rzecz, ale utrzymanie wysokiej formy to rzecz nieporównanie trudniejsza. Powie to chyba każdy sportowiec, artysta, naukowiec, czy przedsiębiorca. Powie to każdy, kto próbował coś osiągnąć i to osiągnął. Ludzie renesansu mówili, że człowiek jest kowalem swojego losu, ale nie bez znaczenia jest to, kto pomaga nam go wykuwać. Sukces to nie jest rutyna, to jej przezwyciężanie. To ciągła pasja, talent, zaangażowanie i ciężka praca. A także ludzie, których spotykamy na swojej drodze. Atmosfera w zespole. Głód zwycięstwa. Wiara we własne możliwości, pewność siebie, ale nie próżność.

To tyle jeśli chodzi o tzw. zasady ogólne. A teraz kilka słów o konkretach, w tym przypadku dotyczących edukacji i możliwości przygotowania młodych ludzi do osiągnięcia ich osobistego sukcesu w dorosłym życiu. W najważniejszym ogólnopolskim rankingu szkół średnich, ogłoszonym w styczniu 2017 r., przez tygodnik „Rzeczpospolita” i miesięcznik „Perspektywy”, Technikum nr 1 im. Wł. Szybińskiego w Cieszynie zajęło trzecie miejsce na Śląsku. Szósty raz z rzędu na podium! Od 2012r. zawsze 1, 2 albo 3 miejsce. I około 20 w Polsce.

Miarą sukcesu jest powtarzalność. Mówią to nie tylko skoczkowie narciarscy, których celem jest oddanie dwóch dobrych skoków. Celem dyrekcji, nauczycieli i rodziców w popularnym Szybinie jest takie przygotowanie młodych ludzi, by poradzili sobie oni zarówno na studiach, jak i w życiu zawodowym. I to, jak wiadomo, śledząc losy absolwentów, znakomicie się udaje.

Oczywiście zawsze trzeba umieć dostosować się do dynamicznie zmieniającej się sytuacji na rynku pracy. Dlatego obok Technikum Informatycznego trzy lata temu utworzono w Szybińskim Technikum Logistyczne, które również doskonale się sprawdza i cieszy się dużą popularnością wśród młodzieży.

Podobne zmiany mają miejsce w liceum, w którym od wielu już lat wielką popularnością cieszy się klasa wojskowa, a strzałem w dziesiątkę okazała się utworzona dwa lata temu klasa socjalna. Nowością od tego roku będzie klasa o profilu medialnym. Podobnie jak w przypadku innych klas jej otwarcie zostało dokładnie przemyślane i przygotowane.

W Szybińskim duży nacisk kładzie się na zajęcia praktyczne. Klasy wojskowe dużo czasu spędzają w terenie, w tym na poligonie, klasy socjalne mają bardzo wiele warsztatów pierwszej pomocy  i opieki medycznej, w klasie medialnej zajęcia będą prowadzone m.in. przez zawodowych dziennikarzy. Już teraz w szkole wydawana jest najlepsza na Śląsku szkolna gazetka „Prorok Niecodzienny”, a młodzież uczestniczy w teatralnych i filmowych zajęciach np. w Centrum Sztuki Filmowej w Katowicach. Od września dojdą do tego różne cykle warsztatowe prowadzone przez pracowników Uniwersytetu Śląskiego, z którym szkoła w lutym b.r. podpisze umowę o stałej współpracy. Czterotygodniowe praktyki (również zagraniczne) dla uczniów Technikum to po prostu oczywistość. Pełną ofertę szkoły można łatwo znaleźć na jej stronie internetowej (http://www.szybinski.cieszyn.pl/).

Ciekawie prowadzone zajęcia teoretyczne i właściwie przekazywane umiejętności praktyczne to jedno, ale by osiągnąć cel potrzebne jest jeszcze coś nieuchwytnego i niepoliczalnego. Tym czymś jest poczucie, że wszyscy się wspierają i wzajemnie cieszą ze swoich sukcesów, można to nazwać  atmosferą w zespole. W Zespole Szkół im. Wł. Szybińskiego ta atmosfera jest bardzo ważnym elementem codziennego współżycia i współpracy. Uczniowie m.in. dlatego tak dobrze się tu czują, bo w szkole mają stworzone zarówno świetne warunki do nauki, jaki do rozwoju swoich różnorodnych pasji pozaszkolnych. A w razie kłopotów nikt nie jest tu pozostawiony samemu sobie.

Sukces szkoły to nie jest abstrakcja. To suma indywidualnych sukcesów poszczególnych, konkretnych uczniów. Bez ich wyników, nie byłoby wyników szkoły, to oczywiste. Ale i odwrotnie: bez właściwego prowadzenia szkoły nie byłoby sukcesów jej absolwentów. To też oczywiste. Szkoła musi stwarzać odpowiednie warunki rozwoju młodego człowieka i tak go mobilizować, by chciał i umiał je wykorzystać. W Szybińskim to się od wielu lat udaje i stąd podium, na którym nie stoją przecież nauczyciele, ale uczniowie. Ale ktoś pomógł im tam wejść. I ciągle pomaga, bo wie, jak to robić.

 

Janusz Pawlak

nauczyciel języka polskiego